wystarczyło tylko trochę odwagi, żeby wystartować w jakiejś konkurencji;-) lub być bydłem z domu i ładować pełne reklamówki ze stoiska Activlabu, jak robiło to kilkadziesiąt osób.
[...] drogi, tylko same wertepy, dlatego wybrał jazdę torami kolejowymi (...)". Z notatki służbowej z 1971 roku: "Zapytany przeze mnie Maciej K. dlaczego wraca dziś do domu rowem melioracyjnym, a nie drogą publiczną, jak normalni ludzie, ten odpowiedział mi, że robi tak zawsze, gdy nieco wypije. Szanuje bowiem przepisy kodeksu drogowego i [...]
Cześć Obli No mam nadzieję, ten 'szykujący się blog' .... no że Ci się podoba i będziesz często tu gościć Niestety wczoraj zbyt późno wróciłam z basenu do domu i do tego wyjątkowo bardzo wymęczona, także jak to widać powyżej :-p żadnej relacji nie zdałam... ALE ZDAM ... dziś, ino troszkę później... w nnnnooooccccyyy Obciążenie, no tak... przy [...]
[...] bo już mnie ****, że nikt się tym nie zainteresował, a chodziło się jak po poligonie. Od razu po tym truskawkowe amku i basen. Tam pływanie różnymi stylami + ćwiczonka na triceps, bic i tyłek :-p. Przyszłam do domu, to byłam wymęczona... ;/ no dawno się tak nie czułam... ale sen zrobił swoje Zmieniony przez - Kynga w dniu 2010-12-16 01:48:11
Ech... Nie ma to, jak szpitalne żarcie... Ale powiem Ci, że i tak masz git! Ja jak byłem we Wrześniu w szpitalu, to przez półtorej doby nie dawali NIC jeść... Przed operacją nie mogłem, a na 12h przed samym zabiegiem nie mogłem już nawet nic pić. To był dramat.... Pamiętam, że jak wróciłem do domu, to zjadłem 5x tortilli z indykiem :))
Dzień 88 Praktycznie cały dzień w robocie. Miała być siłownia, ale nie miałem już sił. Z resztą wróciłem do domu po 21, więc nie wiem do której by mi się zeszło. Niemal cały dzień przerzucałem zboże - konkretnie owies. Łącznie wyszło tego ~ 5 ton %-) Także drogi forumowiczu - jedząc płatki owsiane pod postacią owsianki z mlekiem, placuszków [...]
@kalikstat, no mniej więcej, trochę inny rodzaj produktów, pola u mnie było tylko 0,5ha reszta to szklarnie. Jak się wyprowadziłem z domu po studiach to w zasadzie dopiero 3 lata temu zacząłem ponownie jeść pomidory ;D
Chyba że tak, ja po prostu czasami jak miałem iść pobiegać czułem ogromnego lenia, a z kolei teraz- gdybym nie miał innych rzeczy na głowie chyba bym do domu wracał tylko w przypadku głodu %-) A uśnięcie przy MjM nie brzmi dla mnie jakoś specjalnie dziwnie %-)
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
19 / 20 / 21 .09.2017 DNT Te trzy dni w ogóle wyjęte z życia. Do domu przyjeżdżałam dopiero przed 20:00. Ale czas moim zdaniem nie był stracony. W jeden dzień rosyjski, później chemia. Także coś co mnie interesuje. Micha trzymana. Z treningu biegi sprinterskie z obciążeniem %-) Szczególnie wczoraj, bo miałam 12 minut do pociągu, a dopiero [...]
[...] odbierze z siłki o 16:20. Wyszedłem na zaj**isty deszcz, żeby się nie wkurzył, że na mnie musiał czekać. O godzinie 16:40 uznałem, że chyba jednak czas iść na nogach (do domu godzina drogi <3). Żeby b yło śmieszniej: miałem jechać rowerem, ale tatuś kochany powiedział, że mnie zawiezie rano i po południu odbierze, więc musiałem k***a po [...]
[...] Dzień wolny od ćwiczeń, ale miałam naturalną siłownię w postaci odśnieżania. Ponad godzina na pewno --------------------------- Filonka, tylko nastaw się na wietrzenie domu. Przynajmniej mnie strasznie drażni zapach (smród? ) kminku. Póki się go nie gotuje to same ziarenka pachną ładnie Elaine, dziękuję Zaglądałam do Ciebie kiedyś, jak [...]
[...] Na trening poszedłem mega spóźniony, mega zmęczony i nie wyspany i trening tragiczny Zero mocy, ale raz na jakiś czas taki się musi niestety trafić Popołudniu pojechałem do domu, którym się zajmuje moja mama przez dwa dni tam jestem bo mam robotę - maluje, więc wpadnie jakiś grosz 1.07 /SFD/Images/2016/7/1/6fa1118c2fc34e2e9a6b376560f05a82.png [...]
[...] itd.. potem pare serii na worku i refleksówce na przemian... skonczylem cały zlany potem i ledwo żywy.. mysle,ze nieprzespana nocka też tutaj miała swój udział Dieta: Do domu wróciłem około 13.. zjadłem jakiś kisiel z owocami.. hehe i poczekałe juz na obiad.. zjadłem pomidorówke z ryżem paraboiled.. i chinszczyzne z duża ilości piersi z [...]
Cześć Dziewczyny, boniu, jaki ciężki tydzień. Codziennie pobudka o 5:00, wyjazd z domu przed 7:00, powrót po 20:00, a spanie po północy. Dopiero dziś zabieram się za trening. Miska trochę ucierpiała, ale już zdaję relację, czym to się zajadałam. Jadłospis w zasadzie na tych kilka dni bez zmian - najwyżej zmieniałam porę i kolejność posiłków. [...]
[...] 21:30 - odżywka Trochę się zmieniły pory, bo sobota cała była w biegu i nie miałam jak normalnie zjeść. Uwielbiam jeść w samochodzie po prostu :)). TRENING: Wróciłam do domu o 20, więc stwierdziłam, że zrobię tylko aeroby piątkowe plus sobotnie, w sumie 40 min. na orbitreku. Dziś zrobię trening C i brzuch, dam znać, jak poszło. Zmieniony [...]
[...] trasy - wiał wiatr boczny a pęd powietrza od przejeżdżających tirów prawie mnie przewracał i zmuszał do zamykania oczu! Uznałem to za zbyt niebezpieczne i wróciłem do domu. Potem zabrałem się za koszenie trawy - zajęcie żmudne i czasochłonne - zabrakło czasu na popołudniowy trening siłowy. Wieczorem marsz 96 minut. Minęły mi chęci na [...]
[...] zwisie na drążku 2x20p 19p 3x15p masakra, nie potrafiłem się utrzymać na drążku z serii na serię! skłony na krześle 4x15p Spróbowałem też stanąć na głowie - masakra, miałem problem z uniesieniem nóg w górę! Ewidentnie muszę zacząć się usprawniać! Poszedłem jeszcze na trasę. Trochę truchtałem z początku - potem walczyłem jedynie o powrót do domu!
[...] wieczorem z początku trochę pokropiło gdy wyruszałem rowerem. Przejechałem jedynie ok. 16km gdyż zrobiła mi się dziurka w dętce i musiałem prowadzić rower przez 2km do domu. Dzisiaj rano dalej ciepło. Pociłem się przy przysiadach. Swoją drogą dziwne jak mimo aktywności spadła mi wydajność przy przysiadach! Jeszcze w lutym robiłem przysiady [...]
[...] komentarze! Zaczynam wierzyć, że mój wygląd może się jeszcze poprawić. Na weryfikacji ważyłem 65kg (musiałem tyle ważyć). Potem jadłem i piłem. Jadłem w drodze powrotnej do domu Nie odczuwam żadnych skutków zdrowotnych i układ pokarmowy działa bez zarzutu. Aktualnie ważę 68kg i skóra przylega bardziej do ciała na piersiach a w okolicach bioder [...]
Atmosfera w szpitalu potrafi przygnębić człowieka. Małżonce życzę szybkiej rekonwalescencji i powrotu do domu, a Tobie więcej treningów, więcej marszu i mniej wina w samotności ;-)